Wielkopolski Wolsztyn i lubuski Żagań przez 105 lat były połączone liczącą 92 km linią kolejową, której funkcjonowanie zawieszono w 1994 roku. Przez kolejne lata próbowano bezskutecznie przywrócić ruch pociągów, jednak w roku 2018 linia została zlikwidowana. W roku 2020 na odcinku ze Stypułowa do Sławocina zbudowano ścieżkę rowerową o nazwie „Kolej na rower”.
Według planu opublikowanego na oficjalnej stronie kolejnarower.pl, trasa ze Stypułowa do Sławocina składa się z dziesięciu odcinków o łącznej długości 49,7 km.
Dodatkowo, jako odnogi odcinka głównego powstało 20 tras alternatywnych o łącznej długości 277,6 km. Trasy te dają turystom możliwość zapoznania się z okolicami miejscowości, przez które przebiega ścieżka. Mają różny stopień trudności, są zróżnicowane pod względem nawierzchni i stanowią ciekawy powód do zatrzymania się w regionie na dłużej.
Lubuski kraniec ścieżki znajduje się na stacji kolejowej Stypułów, gdzie znajduje się wiata i opuszczony budynek stacji. Kraniec wielkopolski urywa się (foto poniżej) w lesie, 1,6 km na północ od miejscowości Sławocin.
Nieznana przyszłość
Rowerzyści korzystający ze ścieżki są zainteresowani przedłużeniem jej do Wolsztyna oraz Żagania. W roku 2020 wydawnictwo Turystyka Niekonwencjonalna wystosowało zapytanie do Urzędu Miasta Żagań oraz Informacji Turystycznej w Żaganiu o plany połączenia miasta ze ścieżką, jednak pozostały one bez odpowiedzi.
Jak zacząć?
Najlepiej od początku, a ponieważ początek sławociński urywa się w lesie, rekomendujemy Stypułów. Tu znajdziecie trochę miejsca na pozostawienie samochodu i przygotowanie się do jazdy. Wiata przy budynku stacyjnym znajduje się tutaj.
Co dalej?
● Pierwszym miastem na trasie jest zabytkowy Kożuchów. Podczas zwiedzania można zjeść obiad a przed wyruszeniem w dalszą drogę uzupełnić zapasy w sklepie.
● Drugim miastem na trasie jest Nowa Sól – miasto słynące z ogrodowych krasnali. Jest większe od Kożuchowa i tutaj ścieżka rowerowa na chwilę zbacza ze śladu dawnej linii kolejowej. Przejeżdżając przez miasto można się zgubić, bo nie ma żadnych drogowskazów. Po przejechaniu Nowej Soli szlak wraca na dawne tory w tym miejscu.
● Most kolejowy w Stanach – dawny most kolejowy na Odrze, służący obecnie wyłącznie pieszym i rowerzystom. Jest najbardziej popularnym punktem trasy, podróżni zatrzymują się tu żeby odpocząć patrząc na rzekę. Lokalizacja mostu tutaj.
● Wieś Lipiny. Znajduje się tu mała cerkiew prawosławna, jedna z niewielu w województwie lubuskim. Można również uzupełnić zapasy w sklepie.
● Lubięcin. Jest tu Jezioro Bledzewskie a nad nim park rozrywki „Zielony Amfiteatr„. 400 metrów od trasy rowerowej znajduje się market Dino a na końcu wsi „Zajazd we młynie” w którym można się posilić przed dalszą drogą.
● Konotop. Nieopodal za budynkiem dawnej stacji kolejowej znajduje się sklep Biedronka. Z tej miejscowości warto również odbić na wieżę widokową Joanna (4,5 km), mega wypasioną plażę miejską w Sławie (14 km) lub posilić się w najdroższej burgerowni w Polsce (13,4 km).
● Po dojechaniu do końca ścieżki na wysokości Sławocina można (już leśnymi drogami) odbić nad Jezioro Orchowe lub na najsłynniejszą wieżę widokową w Polsce.