Jadąc z Jeleniej Góry do Złotoryi drogą 365 tuż przed Świerzawą mozna zauważyć drogowskaz do Ekomuzeum Rzemiosła w Dobkowie. Postanowiliśmy sprawdzić dokąd prowadzi i skierowaliśmy sie do wsi Dobków. Miejscowość wita wszechobecnymi informacjami, ze jest najpiekniejszą dolnośląską wsią. Rzeczywiście brzydka nie jest, ale też nie najładniejsza. Jedziemy wolno między domami i wypatrujemy Ekomuzeum. Dojeżdżamy do końca wsi. Poza drogowskazem przy głównej drodze, brak jakiegokolwiek oznaczenia. Zarwacamy i pytamy o drogę napotkanych mieszkańców Dobkowa:
– Muzeum? Tu nie ma żadnego muzeum.
– Chyba chodzi o ceramikę, ale nie wiem…
– Panie ja tam nie wiem…
– W Dobkowie nie ma żadnego muzeum…
Zawracamy jeszcze raz, i tym razem sami znajdujemy dom który wydaje się, że może być siedzibą Ekomuzeum. Jest napisane „Galeria Pod Aniołem” Wychodzi ktoś i mowi, że dobrze trafiliśmy, ale zwiedzac nie można bo właścicieli nie ma. Trzeba spróbować kiedy indziej. No trudno, ale przynajmniej już wiemy jak trafić.
Mając do dyspozycji ponadplanowy czas, postanawiamy zjeść obiad. Wybór pada na restaurację Willi Greta, polecanej przez wszystkie okoliczne punkty informacji turystycznej i oznaczonej znakami drogowymi chyba na każdym możliwym skrzyżowaniu.
Wchodzę do środka: wnętrze ładne, na styl starowiejski. Dużo drewna. W sali zajęte dwa stoliki: przy jednym rodzina z dzieckiem, przy drugim jakaś para bawi się laptopem. Pochodze do baru, biore menu i czytam. Ktoś wychyla się z kuchni, przeczytałem całe menu. Czekam. Czytam drugi raz, trzeci. Patrze na zegarek, minęło 15 minut, nie doczekałem się żadnej obsługi. Ile można? Wychodzę. Tak przywitał nas tego dnia Dobków – najpiękniejsza wieś dolnośląska.
Za jakiś czas postanawiamy jeszcze raz sprawdzić czy da się zwiedzić Ekomuzeum. Bogaci w poprzednie doświadczenia kierujemy się prosto do budynku o numerze 104. Ktoś jest na podwórku. Pytam czy Ekomuzeum Rzemiosła to tutaj. Mówi, że tak. Zaprasza do zwiedzania i mowi żeby nie bać się psa.
Ekomuzeum Rzemiosła okazuje się pracownią ceramiki artystycznej i użytkowej wraz z salą ekspozycyjną urządzoną w drewnianej szopie. W tym pomieszczeniu naprawdę jest co oglądać. Półki uginają się od aniołków, dzwoneczków, kubeczków, misek i półmisków. Dużo jest takich z motywami roślinnymi. Odbite w glinie liscie wyglądają bardzo ładnie i oryginalnie. Wszystkie prezentowane rzeczy można obejrzeć, dotknąć i kupić w bardzo fajnych cenach, duzo niższych niz podczas jarmarków, gdzie w cenę produktu wliczone są kosmicznie wysokie opłaty za stanowiska handlowe. Ekomuzeum prowadzi warsztaty ceramiczne dla osób indywidualnych i grup zorganizowanych.
Zwiedzanie:
Brak wyznaczonych godzin zwiedzania. Jeśli ktoś będzie, mozna zwiedzać.
Zwiedzanie i parking bezpłatne.
Inne bezpłatne atrakcje turystyczne >>>
Jak trafić:
We wsi Dobków należy odnaleźć budynek z numerem 104 i napisem Galeria Pod Aniołem. Jak dowiadujemy się na stronie www.ekomuzeum.info jest to dom Pani Bogusławy Rudnickiej i jest jedną z trzech istniejących w Dobkowie galerii ceramiki. Budynek jest zlokalizowany przy skrzyżowaniu z drogą w kierunku wsi Lipa.
[mappress mapid=”83″]