Zbiornik wodny jest atrakcją całkowicie wyłączoną z turystyki regionu. Nie prowadzą tu żadne szlaki turystyczne, nie ma drogi asfaltowej a samo przebywanie nad brzegami zbiornika wymaga zezwolenia dyrektora pobliskiego zakładu karnego.
Teren prawdopodobnie pełni funkcję rekreacyjną dla pracowników zakładu karnego i ich rodzin. Pracownicy i funkcjonariusze Straży Więziennej mogą się tu wybrać na wycieczkę, na ryby czy na grilla. Dla osób niezwiązanych z ZK Zaręba obowiązuje zakaz wstępu i przebywania na terenie obiektu i jego bezpośredniej bliskości. Widać, że czasy świetności ma już dawno za sobą. Znajdujące się tu obiekty są zaniedbane lub zniszczone. Najprawdopodobniej jest to wypełnione wodą, dawne wyrobisko związane z wydobyciem bazaltu w okolicach Lubania.
Czy można tu przebywać?
Jak głoszą tablice informacyjne – nie. Ale z uwagi na zaniedbanie terenu nie wiemy czy ten status nadal obowiązuje czy są to tylko pamiątki przeszłości. Zwracaliśmy się z pytaniem o to do dyrektora zakładu karnego, jednak korespondencja pozostała bez odpowiedzi.
Jak tu dotrzeć?
Zbiornik znajduje się pośród rozległych terenów Lubańskiego Wielkiego Lasu, objętych zakazem wjazdu dla pojazdów silnikowych. Pozostaje więc rower albo spacer. Lokalizacja w Google Maps. Stanowczo odradzamy wycieczki do tego miejsca z uwagi na strome, urwiste brzegi oraz zaniedbaną infrastrukturę. Można zrobić sobie krzywdę a w przypadku braku odpowiedniej zgody nawet dostać mandat.